Kiedyś popełniłam smoka - smoka na okoliczność upamiętnienia serialu "GRA O TRON" i postaci Denearys, kojarzącej się ze smokami.
Inspiracją do wykonania naszyjnika była skóra smocza - łuski, które zobaczyłam w moich koralikach ;) Nadawały się doskonale i naszyjnik naprawdę wygląda jak miniaturowy smok.
Kreatywny Kufer ogłosił konkurs tematyczny, którego tematem są postacie fantastyczne - SMOK
Jeśli mój smoczy naszyjnik Wam się podobał, głosujcie na niego. Link do głosowania TU.
Moja praca występuje pod nr 8.
Wcześniejsze zdjęcia smoka tu
Szukaj na tym blogu
wtorek, 15 września 2015
poniedziałek, 14 września 2015
Srebrne żołędzie i kolczyki z liści dębu - komplet jesienny / Silver acorn necklace and earrings set
Można powiedzieć, że zaraz nadejdzie jesień, jeśli już jej tu nie ma.
sami zobaczcie:
Powieliłam więc projekt dawnych lat, tym razem w srebrze i powstał komplecik naszyjnik i kolczyki - wszystko proste - naszyjnik to łańcuszek na którym zawiesiłam małe żołędzie zwisające niczym kura na grzędzie z zapięciem z przodu, które jest dodatkowo samo w sobie ozdobne.
Na kółku, które jest elementem zapięcia zawiesiłam 2 żołędzie - koraliki oplecione peyote w srebrze - na łańcuszku zakończonym karabińczykiem, żeby można było je odpiąć i przypiąć gdzie indziej lub przypiąć coś innego. Do tego liść dębu - też na karabińczyku.
Całość zamyka się w połączeniu srebra z metalem w ciemnym kolorze. Kolczyki super proste - liście klonu na łańcuszkach. Tym razem bez tutoriala, bo elementy tej biżuterii już pojawiały się na blogu :)
Zdjęcia w plenerze ;))))
A Wam jak się podoba ? ????
sami zobaczcie:
Powieliłam więc projekt dawnych lat, tym razem w srebrze i powstał komplecik naszyjnik i kolczyki - wszystko proste - naszyjnik to łańcuszek na którym zawiesiłam małe żołędzie zwisające niczym kura na grzędzie z zapięciem z przodu, które jest dodatkowo samo w sobie ozdobne.
Na kółku, które jest elementem zapięcia zawiesiłam 2 żołędzie - koraliki oplecione peyote w srebrze - na łańcuszku zakończonym karabińczykiem, żeby można było je odpiąć i przypiąć gdzie indziej lub przypiąć coś innego. Do tego liść dębu - też na karabińczyku.
Całość zamyka się w połączeniu srebra z metalem w ciemnym kolorze. Kolczyki super proste - liście klonu na łańcuszkach. Tym razem bez tutoriala, bo elementy tej biżuterii już pojawiały się na blogu :)
Zdjęcia w plenerze ;))))
A Wam jak się podoba ? ????
środa, 9 września 2015
Ujarzmienie bicone-ów kolejny projekt kolczykowy a`la wspaniałe stulecie / Bicone project Magnificent century style earrings
Dzisiaj chciałabym Was zabrać w podróż do mojej najnowszej zabawy koralikowej - a mianowicie kaboszony oplatane kryształkami bicone.
Nie ma w tym jakiejś wielkiej nowości, ale wydaje mi się, że ta technika jest dużo szybsza i prostsza niż obcowanie z koralikami 11/0 i mniejszymi przy oplataniu przedmiotów.
Na podstawie wcześniejszych doświadczeń opracowałam swój pierwszy wzór na oplecenie kaboszonu szklanego takimi koralikami.
Oczywiście styl to jak nic "Wspaniałe stulecie", wiele osób w serialu nosi naprawdę DUŻE kolczyki
Te są naprawdę fajne. Mnie się podobają, a Wam ????
Żeby je zrobić potrzebujemy:
- koraliki Bicone 3 mm - ponieważ nie wiem jak duży kaboszon będziecie oplatać przyjmijmy, że potrzebujemy około 40 - 50 szt. - na zapas i inne ewentualności
- kaboszon - u mnie raczej nie okrągły - średnica około 1,5 cm
- nić do koralików
- koraliki round 11/0
- bigle do kolczyków
nie będzie to standardowe koralikowanie - bo nie robimy bazy tak jak do tej pory, kolejne kroki są proste, a efekt pojawia się bardzo szybko.
Podstawowe oplecenie to około 10 - 15 minut pracy jak już się wpadnie w rytm
Materiały:
Pierwszy element bazy dla kaboszonu
dodajemy kolejne
po zrobieniu odpowiedniej liczby elementów bazowych - (powinno być ich tyle, żeby nie otaczały kaboszon dookoła jak to się robi w klasycznym peyote, ale stanowiły jakby dno koszyczka) - zamykamy je w kółeczko
przechodzimy przez wszystkie elementy kółeczka ponownie, żeby je wzmocnić
następnie przechodzimy przez zewnętrzne koraliki 11/0 w taki sposób, że omijamy środkowy koralik, co w rezultacie spowoduje, że po naciągnięciu nici utworzy się szpic.
następnie między szpice dodajemy sekwencję koralików 11/0, bicone, 11/0
jeszcze raz okrążamy całe kółeczko wzmacniając konstrukcję nicią:
następnie pomiędzy bicone i 11/0 dodajemy po 1 koraliku 11/0, co utworzy jakby kolejny stopień schodów:
po dokończeniu okrążenia wychodząc z dodanego w poprzednim rzędzie koralika schodka 11/0 dodajemy po 5 koralików 11/0 - generalnie zasada jest taka, że trzeba dodać nieparzystą liczbę, żeby móc wykorzystać środkowy koralik jako wierzchołek następnego rzędu.
po dodaniu koralików przechodzimy ponownie przez wszystkie nowo dodane koraliki 11/0 oraz bicone, przy czym przechodząc przez 11/0 znowu pomijamy środkowy koralik, czyli 3 w kolejności, aby po zaciagnięciu nici po zakończeniu rundy uzyskać szpic.
oto szpice, wkładamy do środka nasz kaboszon. Tylko od Was zależy, czy włożycie go plecami, czy "twarzą", mój jest taki sam z każdej strony:
następnie dodajemy pomiędzy utworzone szpice dodajemy po 1 bicone
dla własnej wygody wyjęłam na chwilę kaboszon
wkładam go ponownie i zaciskam nić mocno przechodząc znów przez wszystkie bicone:
Dodaję bigle i dodatkowy element pomiędzy kryształki a bigle i mam fajne kolczyki w orientalnej nucie
do kompletu można oczywiście zrobić dodatkowe elementy jak bransoleta, czy też naszyjnik ;)
Nie ma w tym jakiejś wielkiej nowości, ale wydaje mi się, że ta technika jest dużo szybsza i prostsza niż obcowanie z koralikami 11/0 i mniejszymi przy oplataniu przedmiotów.
Na podstawie wcześniejszych doświadczeń opracowałam swój pierwszy wzór na oplecenie kaboszonu szklanego takimi koralikami.
Oczywiście styl to jak nic "Wspaniałe stulecie", wiele osób w serialu nosi naprawdę DUŻE kolczyki
Te są naprawdę fajne. Mnie się podobają, a Wam ????
Żeby je zrobić potrzebujemy:
- koraliki Bicone 3 mm - ponieważ nie wiem jak duży kaboszon będziecie oplatać przyjmijmy, że potrzebujemy około 40 - 50 szt. - na zapas i inne ewentualności
- kaboszon - u mnie raczej nie okrągły - średnica około 1,5 cm
- nić do koralików
- koraliki round 11/0
- bigle do kolczyków
nie będzie to standardowe koralikowanie - bo nie robimy bazy tak jak do tej pory, kolejne kroki są proste, a efekt pojawia się bardzo szybko.
Podstawowe oplecenie to około 10 - 15 minut pracy jak już się wpadnie w rytm
Materiały:
Pierwszy element bazy dla kaboszonu
dodajemy kolejne
po zrobieniu odpowiedniej liczby elementów bazowych - (powinno być ich tyle, żeby nie otaczały kaboszon dookoła jak to się robi w klasycznym peyote, ale stanowiły jakby dno koszyczka) - zamykamy je w kółeczko
przechodzimy przez wszystkie elementy kółeczka ponownie, żeby je wzmocnić
następnie przechodzimy przez zewnętrzne koraliki 11/0 w taki sposób, że omijamy środkowy koralik, co w rezultacie spowoduje, że po naciągnięciu nici utworzy się szpic.
następnie między szpice dodajemy sekwencję koralików 11/0, bicone, 11/0
jeszcze raz okrążamy całe kółeczko wzmacniając konstrukcję nicią:
następnie pomiędzy bicone i 11/0 dodajemy po 1 koraliku 11/0, co utworzy jakby kolejny stopień schodów:
po dodaniu koralików przechodzimy ponownie przez wszystkie nowo dodane koraliki 11/0 oraz bicone, przy czym przechodząc przez 11/0 znowu pomijamy środkowy koralik, czyli 3 w kolejności, aby po zaciagnięciu nici po zakończeniu rundy uzyskać szpic.
oto szpice, wkładamy do środka nasz kaboszon. Tylko od Was zależy, czy włożycie go plecami, czy "twarzą", mój jest taki sam z każdej strony:
następnie dodajemy pomiędzy utworzone szpice dodajemy po 1 bicone
dla własnej wygody wyjęłam na chwilę kaboszon
wkładam go ponownie i zaciskam nić mocno przechodząc znów przez wszystkie bicone:
do kompletu można oczywiście zrobić dodatkowe elementy jak bransoleta, czy też naszyjnik ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)