Zgodnie z zapowiedzią przedstawiam pierwszą część kompletu „Zefrina” inspirowanego przebojem kinowym dla małych i dużych kobietek (nie znam ani jednego pana zainteresowanego sagą
"Zmierzch"). Ale może się mylę, jeśli tak, dajcie znać.
Inspiracją do jego powstania była biżuteria noszona przez jedną z postaci – Zefrinę, bardzo egzotyczną wampirzycę z ciekawymi mocami. Naszyjnik prezentowany w filmie na moje oko jest wykonany z drewna lub czegoś bardzo podobnego, spróbujemy się zbliżyć do oryginału, ale mój nacisk jest położony przede wszystkim na to, żeby gotowy produkt uśmiechał się do każdego mówiąc „JA TEŻ TAKI CHCĘ”. Do mnie się uśmiecha ;)
Tak wygląda na filmie (źródło: Film Breaking dawn część 2) :
Mój egzemplarz będzie wykonany z koralików dwu-dziurkowych superduo w brązach i miodowym kolorze, oraz miodowych elementów z koralików z dziurką (o-beads), dodatkiem będą też zwykłe koraliki TOHO round 8/0 w kolorze brązowym, czyli większe niż standardowe.
Zaczniemy od wykonania obróżki stanowiącej podstawę naszyjnika, poniżej schematy/foty pozwalające na jego zrobienie. Jego długość to obwód szyi + 2 cm na zapięcie.
Muszę się przyznać, że bałam się tego elementu, koraliki superduo mają to do siebie, że super się układają na ręku jako bransoletka, ale jak mamy załamki, krzywizny itd./itp. jak na szyi zaczynają się schody. Bo z jakiś powodów duo nie zawsze się ładnie układa na szyi, nie wiedzieć czemu czasami odstaje, w związku z tym w tym miejscu trzeba było zrobić coś bardziej elastycznego, żeby potem naszyjnik ładnie się układał.
Dlatego też, żeby przełamać ten efekt obróżka będzie kombinowana z 3 rodzajów koralików, dodatkowo element dekoracyjny, czyli honorowo położony trójkąt będzie doszyty tylko w środkowej części naszyjnika, po to, żeby elementy po bokach dodatkowo nie zawijały całości, więc powinno się to układać zgodnie z moim życzeniem, a więc bez odstających elementów.
Oczywiście zaczynamy od umocowania nici do zapięcia z jednej strony po czym zaczynamy robić obróżkę. Zaplanowałam dekoracyjną część dokładnie pośrodku naszyjnika, żeby to osiągnąć dzielę docelową długość naszyjnika na 3 części, każda będzie stanowić 30 % całej długości, oczywiście możecie zrobić dłuższe. Ja lubię minimalizm.
Pierwsze i ostatnie 30% będzie wyglądało tak:
1 rząd obróżki wykonany jest z naprzemiennie nawleczonych koralików superduo i koralików round 8/0 w pokazany poniżej sposób. Drugi rząd to kontynuacja pierwszego, w pierwszych i ostatnich 30 %
dodajemy jedynie po 2 koraliki o beads pomiędzy koraliki round 8/0 w
miejscu gdzie w pierwszym rzędzie mamy na górze bezpośrednio nad o-beads
koralik SuperDuo w sposób pokazany poniżej:
Środkowe 30% to tylko i wyłącznie koraliki SuperDuo, oczywiście za
wyjątkiem pierwszego rzędu, gdzie dodatkowo stosuję koraliki round 8/0,
policzyłam wszystko i okazuje się, że na środkowy element naszyjnika
potrzebujemy 15 miejsc na 2 rząd superduo.
Po wykonaniu I rzędu obróżki przechodzimy do obróbki, która będzie polegać na
dodaniu z jednej i drugiej strony obróżki koralików o-beads w każdym wolnym
miejscu, postępujemy tak w bocznych 30 % obróżki.
Gdy dojdziemy do środkowych 30 % naszyjnika, czyli centralnej części zastępujemy o beads koralikami SuperDuo i dodajemy je w podanej na poniższych zdjęciach sekwencji.
Tu będziemy pracować z koralikami super duo, ale nie będą one na
całej długości naszyjnika, ale zaczną się od pewnego miejsca, tak, żeby
odpowiadać oryginałowi, przynajmniej w części.
Dodajemy
SuperDuo zgodnie z załączonymi zdjęciami/schematem, z każdym kolejnym
rzędem zmniejszając liczbę koralików, tak, żeby na końcu uformował się
trójkąt.
Po zakończeniu tej części robótki mamy gotowy naszyjnik, myślę, że będzie pasował do wielu stylizacji, a Wy jak uważacie ? Czy całość wygląda fajnie ? A może Macie jakieś sugestie jak można go urozmaicić, może w innych kolorach wyglądałoby to jeszcze fajniej.
w następnych postach pojawi się jeszcze bransoletka Zefrina do kompletu z instrukcją jak ją wykonać. A to tyle w temacie tego naszyjnika, dajcie znać, czy Waszym zdaniem odwzorowuje ona chociaż w części oryginał.