Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 24 marca 2014

KOLIA PRETTY WOMAN BOLLY STYLE w innym wydaniu Foto tut ;)

Myślałam długo co zrobić z koralikami w kształcie serca - czarnych kryształowych koralików miałam cały sznur i to od kilku lat, aż wreszcie przyszła inspiracja, którą był film Pretty Woman z Julią Roberts i Richardem Gere w rolach głównych, chodzi o ten naszyjnik:



Problem w tym, że moje koraliki są czarne, ale i tak wizja tego naszyjnika prześladowała mnie w myślach od dawna, zrealizowałam więc ją, ale nie tak jak by można było sądzić patrząc na powyższy naszyjnik. Moja wersja jest bardziej orientalna, w realu naprawdę piękna, uzupełniona koralikami z onyksu i pięknym zapięciem magnetycznym z kryształkami swarovskiego. Teraz jak porównuję te dwa możliwe wersje naszyjnika, bardziej podoba mi się ta orientalna, a jak Wy uważacie ?


Do realizacji mojej wizji użyłam:

- 18 kryształków szklanych w kształcie serca - kolor czarny
- 16 koralików onyksowych
- zapięcie magnetyczne
- nici nylonowe NYMO 0
- nożyczki
- mata koralikowa - dla wygody
- 2 opakowania koralików TOHO Galvanized Starlight 15/0
- 2 opakowania koralików TOHO Galvanized Starlight 11/0

Kroki:

1. oplatamy koraliki szklane serca wg instrukcji z posta Serce oceanu
 Otrzymujemy 18 serduszek oplecionych koralikami:


2.  Zszywamy koraliki razem w sekwencji którą sobie wymarzyliśmy, może być to samo co w Pretty woman, bądź przy użyciu mniejszej lub większej ilości koralików inna kombinacja.
Moja wyglądała tak:




3. Ponieważ serduszka nie okalają całej szyi, a przynajmniej w mojej wersji nie, potrzeba trochę wydłużyć ten naszyjnik, więc dodałam na końcach po 8 koralików onyksowych i zapięcie magnetyczne :


Trzeba dobrze przymocować zapięcie, bo całość nie jest krucha, więc musi to solidnie wisieć, żeby nie było strachu, że coś pęknie, dla spokoju po przeszyciu kilkukrotnym tego zapięcia wróciłam nicią do serduszek i tam zakończyłam pętelką ukrywając ją pod koralikami.

Oto efekt końcowy:












wtorek, 11 marca 2014

Geometryczny naszyjnik Marii Stuart czyli replika naszyjnika królowej z serialu Reign - SUPERDUO

Dzisiaj coś co zwróciło moją uwagę w trakcie oglądania serialu Reign o młodzieńczych latach królowej szkockiej Marii Stuart - serial jak na razie w porządku, biżuteria zwraca uwagę.
Można się pokusić o stwierdzenie, że to naszyjnik złożony z motyli lub liści klonów, ale mnie bardziej przypomina zgraję rombów i tak to właśnie zrobiłam, z kawałków rombów wykonanych z koralików superduo.

Naszyjnik, którego replikę przedstawiam:






można go zobaczyć jeszcze tu okazuje się, że to kolekcja Gillian Steinhardt


no i moja ślicznotka:



Ponieważ jest to super proste ograniczę komentarz do minimum, foto tutorial powinien odpowiedzieć na pytanie jak to jest zrobione.


Materiały:
1 opakowanie koralików super duo
1 nożyczki
1 nici nylonowe NYMO rozmiar 0
łańcuszek, zapięcie


Podstawowe elementy naszyjnika to romby:

1. Krok po kroku mały romb





2. Krok po kroku zgraja rombów, czyli duży element




 


















powtarzamy kroki 6 x dla małych rombów i 5 x dla dużych:




następnie zszywamy elementy razem:




dodajemy łańcuszek i zapięcie:



i mamy piękny naszyjnik - zupełnie jak królowa Maria ;)






na orientalnej modelce ;)







i starej szkatułce :




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...